Zasadniczo w państwie demokratycznym wszyscy jesteśmy równi i mamy takie same prawa. Czasami jednak dochodzi do wyjątkowych sytuacji, w wyniku których następuje ograniczenie praw. Jest tak na przykład w okolicznościach, w których występują przesłanki do orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu określonej osoby.
Ubezwłasnowolnienie nie jest niczym innym jak częściowym lub całkowitym ograniczeniem w zakresie podejmowania czynności prawnych. Ponieważ tego rodzaju konsekwencje są dość poważne, mogą do nich doprowadzić tylko najbardziej wyjątkowe sytuacje.
Do najczęstszych przesłanek do ubezwłasnowolnienia należy stan psychiczny, który nie pozwala na świadome podejmowanie czynności prawnych. A ponieważ dostateczna świadomość wykonywanych czynów to warunek konieczny do podpisywania różnego rodzaju dokumentów, jej brak może być dostateczną przesłanką do uniemożliwienia danej osobie podejmowania czynności prawnych.
Stan psychiczny zaburzający świadomość może być spowodowany chorobą. Jest on jednak również w stanie być skutkiem nałogu takiego jak alkoholizm czy narkomania. Zaawansowana starość wraz z jej wszystkimi przejawami również jest podstawą do potencjalnego ubezwłasnowolnienia osoby.
Ubezwłasnowolnienie powinno nastąpić w odpowiednim momencie, aby uchronić niepoczytalną osobę i jej otoczenie przed zgubnymi skutkami nieświadomych, a co za tym idzie – również i potencjalnie nieodpowiedzialnych decyzji.
Oczywiście ubezwłasnowolnienie nie musi być za każdym razem całkowite. Jeżeli stan psychiczny osoby zacznie się polepszać, to będzie można zastosować złagodzenie obostrzeń i zdecydować się jedynie na ubezwłasnowolnienie częściowe. Czasami jednak sytuacja jest odwrotna. Zaczyna się od częściowego ograniczenia możliwości do podejmowania czynności prawnych, a kończy się na całkowitym ubezwłasnowolnieniu. Taki scenariusz obowiązuje wtedy, gdy stan psychiczny określonej osoby, zamiast się polepszać – pogarsza się.